Odjidja-Ofoe latem znów ma być do wzięcia…

Belgijskie media nie mają wątpliwości, że przygoda Vadisa w Olympiakosie Pireus potrwa tylko rok. Odjidja-Ofoe ma już dość Grecji i latem zmieni klub.

Co prawda Olympiakos nadal zachowuje szanse na obronę mistrzowskiego tytułu, niemniej w tym sezonie spisuje się grubo poniżej oczekiwań i nie da się wykluczyć (a niektórzy w Grecji są o tym przekonani), że tym razem ligi nie wygra. Co, swoją drogą, mogłoby w transferze Vadisowi… pomóc, bo wtedy Olympiakos byłby bardziej skłonny go sprzedać. Na razie w tabeli wyżej od drużyny Vadisa są AEK i PAOK.
Ale nie tylko o kwestie sportowe chodzi. – Jesienią do jego domu włamali się złodzieje, którzy zabrali wiele cennych przedmiotów. Od tamtej pory pomocnik obawia się o bezpieczeństwo swojej rodziny – donosił „Het Nieuwsblad”. Teraz dodaje, że 29-letni piłkarz jest jednym z tych, którzy latem niemal na pewno rozstaną się z Olympiakosem. Tym bardziej że już zimą Odjidja-Ofoe chciał się wyrwać z Grecji. FC Porto zaproponowało za byłego legionistę 3 mln euro, tyle że Olympiakos zażądał o dwa miliony więcej.

Gdzie zatem wyląduje Vadis? Raczej nie w Warszawie, choć Legii wciąż bardzo by się przydał. Do Warszawy latem i zimą sprowadzono wielu zawodników, ale jak na razie żaden nawet nie zbliżył się poziomem do najlepszego piłkarza ekstraklasy ubiegłego sezonu. O wpływie na grę i wyniki nie wspominając… Odjidja-Ofoe prawdopodobnie wróci do ojczyzny. – Zainteresowanie nim wyrażają dwa największe belgijskie kluby: Anderlecht i Club Brugge – tłumaczy „Het Nieuwsblad”.