Prijović nieźle się w tej Grecji bawi. 60 sekund i gol. A potem jeszcze asysta
Autor wpisu: Krzysztof Budka 6 lutego 2017 13:08
Skuteczność z rundy jesiennej, jeszcze w barwach Legii, jak na razie przeniósł do Grecji niemal w stu procentach. Aleksandar Prijović zalicza w barwach PAOK swoje małe wejście smoka. Wcześniej gol w Pucharze Grecji, teraz w ligowym meczu z Asteras Trypolis wystarczyło mu 60 sekund od wejścia na boisko, by odmienić losy spotkania.
Prijović od początku pobytu w PAOK rozpycha się łokciami w walce o miejsce w pierwszym składzie (jeszcze się go nie dorobił) i trzeba przyznać, że idzie mu naprawdę nieźle. Niewykluczone, że już w następnym spotkaniu wybiegnie w podstawowej jedenastce. Na razie pokazał, że wciąż jest w niezłej dyspozycji strzeleckiej i idealnie sprawdza się w roli dżokera.
W niedzielnym meczu z Asteras Trypolis pojawił się na boisku w 69. minucie przy stanie 1:1. Niecałą minutę później było już 2:1 dla PAOK po tym strzale głową:
2-1 Aleksandar Prijović Goal – PAOK 2-1 Asteras… przez gs-bn
A potem Prijović dorzucił jeszcze asystę przy zwycięskim golu niedawnego kolegi klubowego Kamila Grosickiego – Pedro Henrique. Brazylijski skrzydłowy, podobnie jak „Prijo”, trafił do PAOK-u w tym oknie transferowym i pojawił się na boisku po przerwie.
PAOK w greckiej ekstraklasie jest trzeci i ma tyle samo punktów co drugi Panionios. Prowadzi Olympiakos, którego dogonić będzie bardzo trudno – 13 punktów przewagi.