Piłka nożna to sport pełen emocji, rywalizacji i wielkich chwil. Ale jak każda aktywność fizyczna na wysokim poziomie, niesie również ryzyko. Choć to rzadkie przypadki, śmierć piłkarza na boisku niestety się zdarza – często w sposób nagły i wstrząsający dla całego świata sportu. Zazwyczaj przyczyną jest niewykryta wada serca, skrajne wyczerpanie organizmu lub tragiczny wypadek.
Poniżej przedstawiamy kilka najsłynniejszych przypadków z ostatnich dekad – nie tylko ku pamięci zmarłych zawodników, ale też jako przypomnienie, jak ważna jest profilaktyka zdrowotna w sporcie.
Marc-Vivien Foé (Kamerun) – 26 czerwca 2003
Jedna z najbardziej poruszających tragedii we współczesnym futbolu. Marc-Vivien Foé, reprezentant Kamerunu i piłkarz m.in. Olympique Lyon i Manchesteru City, zmarł podczas meczu półfinałowego Pucharu Konfederacji FIFA przeciwko Kolumbii. W 72. minucie upadł na murawę bez kontaktu z rywalem. Mimo natychmiastowej reanimacji, nie udało się go uratować.
Przyczyna śmierci: przerost lewej komory serca (kardiomiopatia hipertroficzna), niezdiagnozowany wcześniej.
Wiek w chwili śmierci: 28 lat.
Jego śmierć wstrząsnęła światem – na meczu finałowym Francja–Kamerun piłkarze obu drużyn nosili czarne opaski, a FIFA uhonorowała Foé minutą ciszy i symbolicznym gestem pustego miejsca na podium.
Antonio Puerta (Hiszpania) – 25 sierpnia 2007
Antonio Puerta, lewy obrońca Sevilli i reprezentacji Hiszpanii, zasłabł na murawie podczas meczu La Liga przeciwko Getafe. Zdołał jeszcze sam zejść do szatni, gdzie ponownie stracił przytomność. Zmarł kilka dni później w szpitalu z powodu wielokrotnych zatrzymań akcji serca.
Przyczyna śmierci: genetyczna choroba serca – arytmogenna kardiomiopatia prawej komory.
Wiek w chwili śmierci: 22 lata.
Puerta był wychowankiem Sevilli i jednym z najbardziej obiecujących graczy młodego pokolenia. Klub na jego cześć zastrzegł numer 16, z którym grał.
Piermario Morosini (Włochy) – 14 kwietnia 2012
Podczas meczu Serie B pomiędzy Livorno a Pescarą Piermario Morosini upadł na murawę w 31. minucie. Pomimo błyskawicznej pomocy medycznej i transportu do szpitala, zmarł.
Przyczyna śmierci: zatrzymanie akcji serca spowodowane niewydolnością układu krążenia.
Wiek w chwili śmierci: 25 lat.
Tragedia odbiła się szerokim echem we Włoszech – na jego cześć zawieszono wszystkie mecze ligowe w ten weekend. Wstrząsające było także jego życie osobiste – wcześniej stracił oboje rodziców i brata.
Cheick Tioté (Wybrzeże Kości Słoniowej) – 5 czerwca 2017
Cheick Tioté, były piłkarz Newcastle United, zmarł podczas treningu w Chinach, grając wówczas w Beijing Enterprises. Nagle zasłabł i upadł na murawę, mimo reanimacji nie udało się go uratować.
Przyczyna śmierci: atak serca (oficjalne dane nie zostały dokładnie potwierdzone).
Wiek w chwili śmierci: 30 lat.
Tioté był znany z twardej gry w środku pola i zdobył uznanie w Premier League. Pozostawił żonę i dzieci. Jego śmierć poruszyła środowisko sportowe zarówno w Europie, jak i Afryce.
Miklós Fehér (Węgry) – 25 stycznia 2004
Podczas meczu portugalskiej ligi między Benfiką a Vitórią Guimarães, Miklós Fehér otrzymał żółtą kartkę… i po chwili uśmiechając się – upadł. Wstrząsające nagranie obiegło cały świat. Próby ratowania życia trwały długo, ale bezskutecznie.
Przyczyna śmierci: zawał serca spowodowany arytmią.
Wiek w chwili śmierci: 24 lata.
Fehér był reprezentantem Węgier i obiecującym napastnikiem. Benfica zastrzegła numer 29, a jego pogrzeb zgromadził tysiące kibiców.
Inne znane przypadki
Choć wspomniane tragedie są najbardziej znane medialnie, historia futbolu zna więcej przypadków śmierci na boisku lub tuż po zejściu z niego. Do innych głośnych sytuacji należą:
- Cristiano Júnior (Indie, 2004) – zmarł po zderzeniu z bramkarzem
- Samuel Okwaraji (Nigeria, 1989) – upadł na murawie w meczu reprezentacji
- Alex Apolinário (Brazylia, 2021) – zasłabł podczas meczu w Portugalii, zmarł w szpitalu
Co robi się dziś, by uniknąć takich tragedii?
Po serii dramatycznych przypadków FIFA, UEFA i krajowe związki piłkarskie wprowadziły obowiązkowe badania EKG, testy wysiłkowe oraz przeglądy kardiologiczne. Na stadionach pojawiły się również defibrylatory AED i przeszkolone służby medyczne.
W wielu ligach, m.in. w Anglii, Niemczech czy Polsce, zawodnicy przechodzą regularne badania kardiologiczne – zwłaszcza młodzież. Dzięki temu wykrywa się wady serca, które wcześniej mogłyby przejść niezauważone.
Podsumowanie
Śmierć piłkarza na boisku to zdarzenie rzadkie, ale każdorazowo wstrząsające. Często dotyka młodych zawodników, których organizmy – mimo pozornej sprawności – kryją niewidoczne zagrożenia.
Wspomnienia o Foé, Puercie, Fehérze czy Tioté są nie tylko hołdem dla ich życia, ale też ostrzeżeniem: nawet sportowcy najwyższego poziomu mogą być narażeni na niebezpieczeństwo.
Dzięki większej świadomości i rozwoju medycyny sportowej dziś ryzyko takich tragedii jest mniejsze – ale nie zerowe. Dlatego warto o nich mówić – z szacunkiem i odpowiedzialnością.
Cześć, nazywa się Arek i od 5 lat jestem trenerem Piasta Niepołomice. Prowadzę bloga o piłce nożnej, ponieważ jestem jej ogromnym pasjonatem. Zapraszam do śledzenia bloga!
