SZCZĘSNY: Marzy mi się mistrzostwo świata. Mamy ludzi, którzy niemożliwe cele są w stanie osiągać

Autor wpisu: 9 października 2017 09:13

Na co stać będzie nasz zespół w Rosji? Mnie się marzy mistrzostwo świata, ale na razie przecież nie ma się co bawić w obietnice. Teraz to cieszymy się z awansu. Niedługo zaczniemy się przygotowywać do mundialu, a czas pokaże, jak daleko uda nam się na tym turnieju zajść – mówił po zwycięstwie nad Czarnogórą Wojciech Szczęsny.

Szczęsnego znamy doskonale – facet nigdy nie przeprasza za to, że żyje, zna wartość swoją, zna wartość tej reprezentacji, no i nie szczypie się, kiedy dziennikarze chcą usłyszeć odpowiedź na pytanie „Co ugramy w tej Rosji?”. – Jako mali chłopcy zawsze marzyliśmy o awansie do mundialu, marzyliśmy o tym, by zagrać w finale tego mundialu i nie ma w tym przecież nic złego, bo czasem marzenia potrafią się spełniać. Marzmy jak najwięcej, a efekty jakieś pewnie przyjdą – śmiał się.

Już wiadomo, że biało-czerwoni losowani będą z pierwszego koszyka, a to oznacza, że – przynajmniej teoretycznie – do Rosji jedziemy nie jako nowicjusz, choć dla tych wszystkich chłopaków będzie to debiut w finałach MŚ, ale jako drużyna, po której należy spodziewać się włączenia do walki o strefę medalową.
– Hiszpańskie media już rozpisują się, że skoro ich reprezentacja znajdzie się w drugim koszyku, to oni z pierwszego życzą sobie Polskę, sugerując, że to najsłabszy zespół, który będzie rozstawiony. To dla was wkurzające?
– Absolutnie nie wywołuje to u mnie żadnych emocji. Niech sobie piszą, co chcą. Niby ten pierwszy koszyk stawia nas w jakiejś tam uprzywilejowanej sytuacji, ale nie przywiązywałbym do tego zbytniej wagi. Na takim turnieju jak mundial prędzej czy później i tak trzeba będzie grać z najmocniejszymi. Ja powiem tak: będziemy chcieli perfekcyjnie przygotować się do meczów z takimi zespołami jak Niemcy, Brazylia czy Hiszpania. Czy to będzie w grupie, czy w fazie pucharowej – nie ma to znaczenia. Jeśli stawiamy sobie za cel tylko wyjście z grupy, to fajnie, że losowani będziemy z pierwszego koszyka. Ale przecież i my – piłkarze, i wy – dziennikarze, i kibice oczekiwać będziemy czegoś więcej. Ambicja tej drużyny jest na pewno większa i wykracza poza wyjście z grupy. Jeszcze cztery lata temu Polska rozstawiona w losowaniu grup finałów MŚ, to byłby scenariusz science-fiction, ale po to mamy ludzi, jak kolega z mojej prawej strony (stał tam akurat Robert Lewandowski – przyp. red.), by te niemożliwe cele osiągać – stwierdził Szczęsny.

A w pierwszym koszyku, oprócz Polski, będą też na pewno Rosja – jako gospodarz, Niemcy, Brazylia i Belgia.

Wszystkie teksty, zdjęcia, grafiki i inne dane znajdujące się w serwisie Futbolfejs.pl chronione są prawami autorskimi.

Użycie skopiowanych lub pobranych materiałów bez pisemnej zgody Autora jest zabronione.

Serwis przeznaczony dla odbiorców posługujących się językiem polskim, ale mieszkających w krajach, gdzie zakłady bukmacherskie są legalne.

Projekt i realizacja Konrad Siuda & Stukot Pikseli