Smuda o Sousie: nie znam takiego znachora

Autor wpisu: 14 czerwca 2021 01:34

Czy Paolo Sousa okaże się znachorem, który uciekając się do tajemnych trenerskich sztuczek przygotuje miłą niespodziankę dla polskich kibiców na otwarcie EURO? Tego życzyłby sobie Franciszek Smuda, który jednocześnie dodaje, że nie zna trenera, który ciągle by tylko eksperymentował, a na koniec sklecił z tego solidny zespół.

Franciszek Smuda przepytywany na interia.pl na okoliczność startu Polaków na EURO wypowiedział swoje zdanie o Paolo Sousie i nie było to zdanie chwalebne.
– Jeszcze takiego trenerskiego znachora nie widziałem, który by ciągle eksperymentował, a później, w kluczowym momencie, na najważniejszej imprezie wystawił całkiem inny skład, który od razu by wypalił i wygrywał mecz po meczu – zauważył były selekcjoner i dodał: – Jestem Polakiem, z całego serca kibicuję naszej reprezentacji i mam nadzieję, że Sousa okaże się być właśnie takim znachorem. Z mojego punktu widzenia zespół nie jest zgrany i trener sam zabrał sobie szansę na wyrobienie automatyzmów.

To fakt – odkąd Sousa przejął kadrę, ta w każdym meczu gra w innym ustawieniu i personalnym, i taktycznym. I w każdym meczu Portugalczyk przeprowadza przynajmniej jeden zaskakujący eksperyment. Wygląda to na razie tak, jak mówi Smuda – jakby ta kadra była jednym wielkim laboratorium doświadczalnym.

Niestety, w tym eksperymencie najgorzej wygląda obrona. Tylko z Andorą nie straciliśmy gola. W pozostałych czterech meczach już tak.

Eksperyment z defensywą wyglądał następująco (podstawowa jedenastka):
* z Węgrami: Bereszyński – Bednarek – Helik (plus Szymański, Reca wahadłowi);
* z Andorą: Bereszyński – Piątkowski – Glik – Rybus;
* z Anglią: Helik – Bednarek – Glik (plus Breszyński i Rybus wahadłowi);
* z Rosją: Kędziora – Piątkowski – Helik – Puchacz;
* z Islandią: Kędziora – Dawidowicz – Glik (plus Frankowski i Puchacz wahadła).

Za każdym razem inne zestawienie – personalne i taktyczne – nie ma ani jednego obrońcy, który zagrałby we wszystkich meczach w wyjściowej jedenastce. I nie mówimy tu o sytuacjach losowych, a o świadomych wyborach.

Smuda, gdy był selekcjonerem, przygotowywał kadrę do EURO w komfortowych okolicznościach w porównaniu do dzisiejszych ograniczeń. Mógł i eksperymentować, i ćwiczyć, i ustawiać praktycznie do woli. A jednak na EURO 2012 wypadliśmy blado.
Sousa takiego komfortu nie ma, a jego resztki wykorzystał na eksperymenty. Smuda uważa więc, że zbyt szybko odebrano szansę Brzęczkowi, który znał dobrze piłkarzy i nie musiał się niczego uczyć. – Zbyt szybko zwalniamy trenerów. Dobrze byłoby, gdyby kadrę wciąż prowadził Adam Nawałka. Ale skoro jest Jerzy Brzęczek, to powinien zostać na dłużej. Bez względu na wynik na Euro 2020 – zaznaczył Smuda w wywiadzie na interia.pl.

 

Inne artykuły o: Reprezentacja

Wszystkie teksty, zdjęcia, grafiki i inne dane znajdujące się w serwisie Futbolfejs.pl chronione są prawami autorskimi.

Użycie skopiowanych lub pobranych materiałów bez pisemnej zgody Autora jest zabronione.

Serwis przeznaczony dla odbiorców posługujących się językiem polskim, ale mieszkających w krajach, gdzie zakłady bukmacherskie są legalne.

Projekt i realizacja Konrad Siuda & Stukot Pikseli