Prezes Boniek: – Z bólem serca muszę powiedzieć, że wiem, iż bandyci przykleili się do piłki
Autor wpisu: Redakcja 22 września 2018 00:42
W końcu się doczekaliśmy. Prezes Zbigniew Boniek zabrał głoś po reportażu „Superwizjera” o związkach gangsterów z Wisłą Kraków. Późno, ale zawsze. Teraz byłoby dobrze, aby słowa przełożyły się na czyny i współpracę z odpowiednimi organami.
Poniżej fragmenty wywiadu prezesa PZPN z Interia.pl.
Fakty są takie, że stuprocentowym właścicielem Wisły SA jest stowarzyszenie TS Wisła i żadna z osób piastujących ważne funkcje w obu organizacjach nie ma konfliktu z prawem, więc może te funkcje piastować. Zastanawiam się zatem, jaka może być reakcja PZPN-u i Ekstraklasy SA na fakty ujawnione w „Superwizjerze”. […] To nie jest tak, że siedzimy bezczynnie, z założonymi rękoma. Poprosiłem panią prezes Sarapatę o wyjaśnienia i dostałem je. Muszę powiedzieć, że w wielu kwestiach wyjaśnienia nie przekonują mnie do końca, natomiast pod względem prawnym nie możemy jej nic zarzucić. Pani prezes stwierdziła, że zostało popełnionych kilka błędów i postara się je naprawić.
Z bólem serca muszę powiedzieć, że wiem, iż bandyci przykleili się do piłki, bo na stadionach robią swój interes. To jednak zadania MSWiA, policji, aby ich eliminować. […] My jesteśmy od robienia piłki, organizowania jej, a nie od zwalczania przestępczości zorganizowanej. Natomiast jasne jest, że w ramach istniejących możliwości staramy się współpracować z organami ścigania.
Widziałem ostatni mecz Wisły z Lechią i z przykrością zauważyłem, że na ogrodzeniu nadal wisi flaga „Wisła Sharks”, znamionująca, że bandyci wśród kibiców nadal są. To napawa mnie smutkiem i niepokojem. Ale co mam zrobić? Meczu nie rozpocząć, wyrzucić ich? Mamy natomiast nadzieję, że policja z prokuraturą jeszcze skuteczniej będą eliminować patologię ze stadionów, przy współpracy środowiska piłkarskiego. […] Temat cały czas uważam za otwarty i rozwojowy, wiem, że policja aresztowała już wiele osób. Przestępczość zorganizowana na stadionach jest to problem, który bez pomocy państwa, a nawiasem mówiąc, czasami wydaje mi się, że przymyka się na to oko, nie zostanie rozwiązana.
Inne artykuły o: PZPN
-
zgubek