Trener Chorwacji: – Nikt nie chciał zejść z boiska. W dogrywce zdejmowałem ich niemal siłą
Autor wpisu: Redakcja 12 lipca 2018 12:16
Może i Francja ma lepszy, bo też młodszy i bardziej perspektywiczny zespół. Może i ma niesamowitego Mbappe. Ale jakoś mamy przeczucie, graniczące z pewnością, że większość kibiców na świecie będzie w niedzielę trzymało kciuki za tych walecznych chłopaków z niewiele ponad czteromilionowego kraju. W czasie tego mundialu zdążyli sobie „kupić” wielu zwolenników.
Czy Chorwacja gra najlepszy futbol na tym turnieju? Można by polemizować. Ale ich historia podczas mistrzostw w Rosji to opowieść o dążeniu do celu, walce, niespożytej sile i wiary w zwycięstwo. O tym, ile głowa i psychika znaczą w sporcie. Że czasem „tylko” chcieć – wystarczy by móc.
Czy tej zaawansowanej już przecież wiekowo drużynie nie zabraknie sił, by w niedzielę zabiegać młodszych, mających w swoich szeregach kilka prawdziwych gwiazd, Francuzów? A czemu nie? Przecież wielu ekspertów twierdziło, że Chorwaci nie będą już mieli sił na mecz z Anglikami – byli przecież po dwóch wykańczających dogrywkach. Po gongu na początku spotkania, w pierwszej połowie rzeczywiście sprawiali wrażenie lekko ospałych. Ale jak się potoczyło spotkanie, wszyscy wiemy. Co więcej trener Chorwatów nie dokonał ŻADNEJ zmiany w regulaminowym czasie gry. Zwariował? Nie, tylko posłuchał się piłkarzy. A ci nie chcieli schodzić z boiska…
– Chciałem dokonać zmian w czasie 90 minut, ale nikt nie chciał zejść z boiska. Pytałem piłkarzy, wszyscy zapewniali mnie, że mają siłę grać i chcą grać dalej. W dogrywce zdejmowałem zawodników z boiska niemalże siłą. Udowodnili mi, jak są odporni na zmęczenie i jak bardzo mocni – powiedział na konferencji prasowej Zlatko Dalić.
I mówimy tu o facetach, którzy w większości są już po trzydziestce albo blisko niej. Tak dla przypomnienia: Danijel Subašić 33 lata, Luka Modrić prawie 33, Mario Mandžukić 32, Ivan Rakitić i Ivan Strinić 30, Ivan Perišić, Dejan Lovren i Domagoj Vida 29. Każdy z nich (plus kilku niewiele młodszych kolegów) chciało brać udział w tej pięknej historii do końca.
Więc jeśli ktoś dzisiaj mówi, że w niedzielę spuchną, bo mają w nogach o jeden mecz więcej od Francuzów (trzy dogrywki) i jeden dzień mniej czasu na regenerację, odpowiadamy – bzdura.
To pokolenie Francuzów ma jeszcze czas na sukcesy. Zatem Chorwacjo – zwyciężaj!
Witnessed this at the main square in Makarska when Croatia won. It was electric! ???????? #Croatia #Modrić #WorldCup18 #ZlatkoDalić pic.twitter.com/aeFKRfrY3y
— Emily Jones (@Emily35Jones) July 12, 2018
Inne artykuły o: Mistrzostwa Świata 2018
-
zgubek