Kibice sprzątają po sobie, czyli dla nas – coś niezwykłego. A może trzeba wziąć przykład?

Kibice Japonii i Senegalu zasłużyli na duże brawa.

Często szczycimy się tym, że jesteśmy najlepszymi kibicami na świecie. Można z tym polemizować…  Szczególnie po wczorajszym meczu, w którym, owszem, nasi zagrali fatalnie, ale przecież po to są tez kibice, by wspierać. A ci na stadionie w Moskwie pożegnali piłkarzy gwizdami, a jeszcze w czasie meczu słychać było głośne „Polska grać, k… mać. Czyli szybko poszło, cierpliwości starczyło na jakieś sześćdziesiąt parę minut.
Mamy nadzieję, że to chwilowa słabość naszych fanów i w spotkaniach z Kolumbią i Japonią będą wspierać drużynę do końca. Ale jeszcze większą nadzieję mamy, że polska reprezentacja wygra oba te mecze.
Pytanie, czy po tych ewentualnych zwycięstwach kibice zachowają się tak jak fani naszych grupowych rywali – Japonii i Senegalu. Jedni i drudzy po skończonych meczach, zanim poszli świętować wygrane swoich zespołów, najpierw posprzątali sektory, na których siedzieli. Dla nas to niecodzienny obrazek, prawda? A szkoda.

A Colombian friend texted me this video saying that Japan deserved to win because they were so courteous, organized & responsible. #WorldCup #COLvJPN pic.twitter.com/yuAdxmCzI7

— Fr Matthew P. Schneider LC (@FrMatthewLC) June 19, 2018

Senegal⁠ fans cleaning their section before leaving the stadium after their historic victory against Poland. Class act.

This is the best thing you will see tonight. ???????????????? pic.twitter.com/k0BhNnsNLg

— FutbolBible |WorldCup (@FutbolBible) June 19, 2018