Boniek o krytyce, atmosferze w kadrze i o… „balls”

Autor wpisu: 20 czerwca 2018 13:42

Dziś w Soczi zmiana planów w naszej kadrze. Odwołano konferencję prasową sztabu i piłkarzy. Zamiast nich pojawił się prezes Zbigniew Boniek. – To był słaby mecz. Ale to nie jest jeszcze ostatnia wieczerza. Nie będziemy szukać winnych. Teraz trzeba pokazać balls.

Boniek przyznał, że spotkanie wyjątkowo nam nie wyszło, ale nie chciał oceniać gry poszczególnych zawodników: – Oni sami wiedzą, jak zagrali, zdają sobie z tego doskonale sprawę. Żadne podpowiedzi i oceny nie leżą w mojej kompetencji. Mogę prywatnie porozmawiać z zawodnikami, udzielić im pewnych wskazówek jako starszy kolega, ale na pewno nie będę robił tego publicznie. […] Wczorajsze spotkanie nam nie wyszło, ale wygrywamy i przegrywamy razem. Zdajemy sobie sprawę z krytyki, musimy ją przyjąć z pokorą i szukać rozwiązań na przyszłość. Dla nas najbliższą przyszłością jest mecz z Kolumbią. W ostatnich dwóch mundialach po dwóch meczach nasza kadra musiała wracać do domu, ale wierzę, że tym razem będzie inaczej. Mam zaufanie do tego zespołu, do tych chłopaków. Inauguracja nam zdecydowanie nie wyszła, straciliśmy też bramki w bardzo dziwnych okolicznościach, ale walczymy dalej. Mam duży szacunek do naszego wczorajszego rywala, ale nie zrobił nic więcej od nas, by wygrać ten mecz. Gdybyśmy to my dostali takie prezenty, też na pewno skończylibyśmy z trzema punktami na koncie.
Prezes zapewnił, że w drużynie nie ma grobowej atmosfery.
– Każdego ta przegrana dotknęła, ale widzę reakcję. Nie ma żadnego poddawania się, nadal jesteśmy pozytywnie nastawieni. Dopóki piłka pozostaje w grze, chcemy zrealizować nasze cele. Są też inne drużyny, które przegrały pierwszy mecz i chcą nawet zdobyć mistrzostwo. My o mistrzostwie nie myślimy, ale mamy program, który chcemy zrealizować i jedno potknięcie nie może przekreślać wszystkiego. Nie chcielibyśmy jechać do domu, nie pokazując tu niczego na co nas stać. Chcemy tu zostawić polską pieczątkę. Nie ma żadnych nerwowych ruchów. Teraz trzeba pokazać balls (jaja – red.).
– Jesteśmy przygotowani na krytykę. Jedźcie po nas, krytykujcie, im bardziej nas krytykujecie, tym większa jest nasza reakcja – powiedział na koniec prezes Boniek i śmiejąc się pogroził palem – Tylko pamiętajcie, my wszystko widzimy i pamiętamy.

  • zgubek

    Boniek to bardzo rozrywkowy gość, wali prosto z mostu,,jesteśmy przygotowani na krytykę, krytykujcie” , ale no, no ,wszystko widzimy , wszystko zapamiętamy. Krytyka dozwolona, ale zapamiętamy wam wszystko( to tylko żart był). Już gdzieś to słyszałem. A co do balls, to przed meczem z Kolumbią proponuję pokazać cojones, a przed pojedynkiem z Japonią- tamago. Kończą ten wątek ekshibicjonistyczny – jak będzie dobrze to na koniec Prezes niech pokaże co tylko chce, ale gdzieś w ukryciu, bo nie sądzę,że ma coś ciekawego z tych części ciała.

  • xymoxon

    On jest takim samym prezesem związku, jak był selekcjonerem.

  • GerardBukowski

    Żenada prowincja prezes musi się pojawić. A gdzie aktorzy trener i piłkarze

Wszystkie teksty, zdjęcia, grafiki i inne dane znajdujące się w serwisie Futbolfejs.pl chronione są prawami autorskimi.

Użycie skopiowanych lub pobranych materiałów bez pisemnej zgody Autora jest zabronione.

Serwis przeznaczony dla odbiorców posługujących się językiem polskim, ale mieszkających w krajach, gdzie zakłady bukmacherskie są legalne.

Projekt i realizacja Konrad Siuda & Stukot Pikseli