Co zapamiętamy z największej remontady w historii futbolu? Parę obrazków na pewno…

Autor wpisu: 9 marca 2017 10:22

Mecz Barcelony z PSG długo jeszcze będzie się śnił po nocach kibicom jednych i drugich. Dla fanów klubu z Paryża to z pewnością największy koszmar, jaki mogli sobie w ogóle wyobrazić. I choć to tylko 1/8 finału Ligi Mistrzów, spotkanie to będzie wspominane latami, nie tylko zresztą jako największa do tej pory w historii remontada.

Cud i dowód na to, że dzięki pasji i zaangażowaniu można dokonywać rzeczy niemożliwych. Błędy sędziego, symulowanie fauli piłkarzy Barcelony, a przede wszystkim „oszustwo” Suareza. Jedni już zawsze będą pamiętać to pierwsze, inni do końca życia będą obstawali przy drugim.
Z tego niewyobrażalnego meczu zostanie w pamięci jeszcze parę obrazków…

Chyba tylko były piłkarz może aż tak cieszyć się ze zwycięstwa. W takim wydaniu nie znaliśmy jeszcze Luisa Enrique.

Trener PSG Unai Emery długo nie dojdzie do siebie…

Jedni po ostatni golu oszaleli ze szczęścia… Tu hiszpański komentator:

….inni wręcz zawyli z rozpaczy. Oczywiście to francuski komentarz:

Najwięcej pretensji po meczu było do sędziego, który kilka razy podejmował kontrowersyjne decyzje i do Luisa Suareza, któremu zarzucano symulkę i aktorstwo najgorszego sortu.

Dostało się na koniec Grzegorzowi Krychowiakowi. Wszedł symbolicznie. W 93. minucie meczu. Przy stanie 5:1… Jak się skończyło, wiecie… Po spotkaniu „Krycha” miał udzielić wywiadu dziennikarzom Canal+. Przysłał SMS-a, że nie da rady.

I jeszcze na koniec, taki symboliczny obrazek, który oddaje nastroje kibiców, ale także piłkarzy PSG. Po meczu drużyna wylądowała w nocy na prywatnym lotnisku Le Bourget. Przy wyjeździe zawodnicy napotkali na rozwścieczonych kibiców. Thiago Motta, usiłując sobie utorować drogę, przewrócił jednego z fanów, który został odwieziony do szpitala. Co najlepsze – Motta nie grał w tym spotkaniu. Ale jak widać rozpalonych emocji nie dało się powstrzymać.

Inne artykuły o: Liga Mistrzów | Wideo | Zagranica

Wszystkie teksty, zdjęcia, grafiki i inne dane znajdujące się w serwisie Futbolfejs.pl chronione są prawami autorskimi.

Użycie skopiowanych lub pobranych materiałów bez pisemnej zgody Autora jest zabronione.

Serwis przeznaczony dla odbiorców posługujących się językiem polskim, ale mieszkających w krajach, gdzie zakłady bukmacherskie są legalne.

Projekt i realizacja Konrad Siuda & Stukot Pikseli