Niezupełnie multiliga, ale walkę o awans do ekstraklasy zobaczymy w Polsacie live. Z Legnicy i Chorzowa
Autor wpisu: Marcin Kalita 25 maja 2018 13:39
W Nice 1. Lidze multiligi póki co nie mamy, choć wierzymy, że to tylko kwestia czasu. Jednak w przedostatniej kolejce na antenach Polsatu zobaczymy symultanicznie oba mecze, które mogą przesądzić o awansie do Lotto Ekstraklasy. W niedzielę o 12.30 w Polsat Sport z Legnicy transmisja Miedź – Chojniczanka i o tej samej porze z Chorzowa Ruch – Zagłębie w Polsat Sport Extra.
Dwie kolejki Nice 1. Ligi do końca, ale już ta 33. – w najbliższą niedzielę (wszystkie mecze o 12.45) – może zdecydować o tym, kto zakończy sezon na czołowych dwóch miejscach i awansuje do Lotto Ekstraklasy.
Faworytów oczywiście dwóch: Miedź Legnica i Zagłębie Sosnowiec. Rywale obu diametralnie różni. Miedź stoczy bój o awans z tymi, którzy wciąż depczą jej po piętach – Chojniczanką. 32 kolejki grania, a przed nami spotkanie, które jeszcze wiele na czele może namieszać. Choć oczywiście – z punktu widzenia legniczan wszystko jasne: wystarczy im remis i mają wymarzoną ekstraklasę, do której są przygotowani już od ponad dwóch lat, a jednak w poprzednich dwóch sezonach (jak mawia pani prezes Martyna Pajączek) wciąż „inni na finiszu robili coś lepiej”.
No i teraz w Legnicy nikt sobie już nie wyobraża, by ktokolwiek mógł cokolwiek zrobić lepiej. Na przykład, by to Chojniczanka mogła lepiej rozegrać niedzielne spotkanie.
– Nasze przygotowania przebiegają bez komplikacji. Dużo trenowaliśmy w tych ostatnich dniach plus mamy duży, duży spokój. Zespół jest w dobrej formie, w dobrej dyspozycji. Nie budujemy atmosfery presji. Wiemy oczywiście, że to ważne spotkanie, wiemy że będzie komplet, ale to jeszcze nas nakręca. Bo to nasz 12. zawodnik, który będzie wspierał tę drużynę. Drużynę, która już zasługuje na wielki szacunek, a wyjdzie i będzie chciała to spotkanie wygrać. Taki cel sobie postawiliśmy – podkreśla trener Dominik Nowak.
Miedzianka chce więc awans świętować z przytupem, zwycięsko, choć przecież prosto nie będzie. Chojniczanka wiosną gra „w kratkę”, ale swoją wartość ma. Jakość meczu w Legnicy zależy tylko od tego, którą twarz w niedzielę pokażą podopieczni Krzysztofa Brede.
Jasne jest, że Miedź ma do ekstraklasy bliziutko – wystarczy punkt. Blisko ma też Zagłębie, które wiosną odjechało piłkarską formą reszcie rywali z grupy pretendentów (poza Miedzią, rzecz jasna).
Jeśli w niedzielę pokona Ruch, a Miedź jednocześnie wygra lub zremisuje z Chojniczanką, poznamy oba zespoły nagrodzone za cały sezon awansem. Bo nikt w ostatniej kolejce już Miedzi i Zagłębia nie dogoni.
Jednak zwycięstwo Zagłębia jest warunkiem. W przypadku remisu – Chojniczanka niezależnie od wyniku w Legnicy zachowa cień szansy na ostatnią kolejkę przegonienia sosnowiczan.
Najbardziej skomplikowana sytuacja będzie oczywiście w przypadku ewentualnie porażki Miedzi. Wtedy na pewno wszystkie trzy czołowe zespoły pozostaną niepewne losów.
Tak czy siak – walka pójdzie w niedzielne południe na całego, a kibice całej trójki najbardziej zainteresowanych drużyn dostaną możliwość śledzenia live przebiegu meczów w Legnicy i w Chorzowie.
Miedź z Chojniczanką na antenie Polsatu Sport skomentuje z Legnicy Tomasz Włodarczyk w towarzystwie Andrzeja Iwana, zaś w Chorzowie poczynania Ruchu i Zagłębia sprawozdawać będą Cezary Kowalski i Tomasz Łapiński – to równolegle na antenie Polsatu Sport Extra.
Inne artykuły o: Chojniczanka Chojnice | I Liga | Miedź Legnica | Ruch Chorzów | Zagłębie Sosnowiec