W 1. lidze nie boją się wystawiać nawet… 15-latków!

Autor wpisu: 23 listopada 2018 19:21

Ci piłkarze mają zaledwie 15 lat, a już wkraczają na pierwszoligowe salony. Chociaż w tym roku młodzieżowcami są jeszcze zawodnicy z rocznika 1998, to na zapleczu Ekstraklasy minuty łapią już zawodnicy o cztery czy pięć lat młodsi. Specjalistą w ich wprowadzaniu do seniorskiej piłki jest… Artur Skowronek (na zdjęciu). Poznajcie najmłodszych piłkarzy w 1. lidze.

Ogromnym zaskoczeniem rundy jesiennej jest Kacper Sadłocha ze Stali Mielec. 15- letni napastnik na zapleczu Ekstraklasy zadebiutował już w poprzednim sezonie, ale „odpalił” właśnie przy trenerze Skowronku. Dotychczas wystąpił trzy razy i zdobył dwie bramki, rozgrywając zaledwie… 26 minut! Poskutkowało to powołaniem do reprezentacji Polski do lat 17, w której jest zresztą kluczowym zawodnikiem.
Nie jest to pierwszy 15- latek, który przy trenerze Skowronku wypłynął na szerokie wody. W poprzednim sezonie, w 1. lidze, w Wigrach Suwałki zadebiutował Kuba Świątek, najmłodszy –jak dotychczas – debiutant na poziomie centralnym. 15 lat i 40 dni – tyle dokładnie miał Kuba, kiedy w 90. minucie spotkania wchodził na boisku w Mielcu. Później młodziutki pomocnik wystąpił jeszcze w spotkaniu z Ruchem Chorzów, w którym wszedł na 28 minut i zdążył nawet zaliczyć asystę. Po jego debiucie, w całej Polsce było o nim naprawdę głośno.
– Zadebiutować w seniorskiej piłce to marzenie każdego chłopaka w moim wieku – mówi Świątek. – Był to mój cel i po meczu w Mielcu byłem zadowolony z siebie, że dałem radę zrealizować go w takim młodym wieku.
Urodzony w 2003 roku Kuba z pierwszym zespołem Wigier trenuje już prawie od roku. Oprócz dobrej postawy na boisku, zawodnik musiał też odnaleźć się w piłkarskiej szatni Wigier, w której – pomimo młodej kadry suwalczan – było i jest kilku starszych piłkarzy.
– Koledzy bardzo mi pomagają, wspierają mnie i są wobec mnie fair. Nie mam kłopotu w tym, żeby odnaleźć się w szatni, dobrze dogaduję się z resztą – opowiada młody piłkarz.
W obecnym sezonie Świątek się na pierwszoligowych boiskach jeszcze nie pojawił. Dwukrotnie usiadł na ławce rezerwowych. Mocno jednak wierzy, że dzięki ciężkiej pracy, znów będzie mógł zagrać na zapleczu Ekstraklasy.
–  Przez rundę jesienną występowałem w zespole rezerw w IV lidze i w juniorach. Ale moim celem na ten sezon jest zanotowanie występu w 1. lidze. Cały czas staram się podnosić swoje umiejętności, aby za jakiś czas coraz częściej łapać się do meczowej osiemnastki – kończy Świątek.
Kolejnym 15- latkiem, który ma już na swoim koncie pierwszoligowy debiut jest Jan Biegański z GKS-u Tychy. Reprezentant Polski do lat 17 dwukrotnie pojawił się na boisku w poprzednim sezonie. O tym chłopaku było już głośno i głośno może być także w przyszłości. Młody pomocnik był już bowiem testowany przez takie kluby jak Liverpool, Chelsea, Arsenal czy Manchester City. Te nazwy robią ogromne wrażenie. W tym sezonie, podobnie jak Świątek, Biegański jeszcze nie wystąpił, ale cały czas ciężko pracuje, aby dostać swoją szansę.
Pierwsza liga nie boi się grać juniorami na tyle, że występy kolejnych młodych zawodników przestają już szokować. Nie można oczywiście popadać w takich przypadkach w huraoptymizm, bo wielu piłkarzy, którzy debiutowali w młodym wieku, sukcesu w piłce nie osiągało.
Przed tymi chłopakami stoi jednak ogromna szansa. Pozostaje jedynie trzymać kciuki za to, aby ją mądrze wykorzystali.

Inne artykuły o: GKS Tychy | I Liga | Stal Mielec | Wigry Suwałki

Wszystkie teksty, zdjęcia, grafiki i inne dane znajdujące się w serwisie Futbolfejs.pl chronione są prawami autorskimi.

Użycie skopiowanych lub pobranych materiałów bez pisemnej zgody Autora jest zabronione.

Serwis przeznaczony dla odbiorców posługujących się językiem polskim, ale mieszkających w krajach, gdzie zakłady bukmacherskie są legalne.

Projekt i realizacja Konrad Siuda & Stukot Pikseli