Boniek ma pomysł… Co nie znaczy, że dobry
Autor wpisu: Anna Suska 3 kwietnia 2018 17:15
Zmiany w terminarzu ostatniej kolejki rundy zasadniczej na cztery dni przed jej rozegraniem? Wydawać by się mogło – absurdalne. A jednak możliwe.
Prezes Zbigniew Boniek zapowiedział dzisiaj, że trwa „sondowanie” Ekstraklasy S.A. i Canal+, czy nie udałoby się namieszać nieco w ten weekend w terminarzu. Tylko po to, by wszystkie mecze rozgrywane były przy użyciu systemu VAR. Kolejka zaplanowana jest na sobotę na godzinę 18.00. Tymczasem prezes zaproponował nagle inne rozwiązanie:
Tak się liga ułożyła, ze gdyby Lech-Gornik,Legia-Pogoń,Jaga-Wisła P,Cracovia-Zagłębie zagrały o tej samej godz w sobotę,a pozostali o tej samej godz w niedziele,to wszyscy byliby tak samo potraktowani(VAR).Nie chodzi o polemikę tylko mądre rozwiązania,zobaczymy⚽️????????
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) April 3, 2018
Czyli w sobotę wyglądałoby to tak:
Lech – Górnik
Legia – Pogoń
Cracovia – Zagłębie
Jagiellonia – Wisła Płock
W niedzielę:
Lechia – Arka
Piast – Bruk-Bet
Sandecja – Wisła Kraków
Śląsk – Korona
Pytanie za sto punktów – co wzbudzi więcej kontrowersji: to, że nie wszędzie będzie – i tak w wielu przypadkach zawodzący i budzący właśnie… kontrowersje VAR – czy rozdzielenie na dwa dni decydujących o awansie do górnej ósemki meczów (Cracovia – Zagłębie oraz Lechia – Arka i Sandecja – Wisła Kraków). Oczywiście prezes wyklucza takie argumenty twierdząc, że przecież drużyny „Probierza zawsze grają o zwycięstwo”, a mówienie, że „Lechia pomoże wejść Arce do ósemki to jakaś kpina”, ale fakt jest taki, że miało być przejrzyście – wszyscy grają tego samego dnia o tej samej porze. Co by nie było potem różnych domniemywań.
Inna sprawa, że kibice wytknęli temu pomysłowi inne wady – ludzie mają zaplanowany weekend, kupione bilety, niektórzy na mecze przyjeżdżają z daleko, ponoszą dodatkowe koszty. I kto im teraz za to wszystko zwróci? PZPN? Ekstraklasa S.A.? A może Canal+?
I tak na marginesie – prezes tak słabo wierzy w doświadczenie i kompetencje naszych sędziów, że musi dać im za wszelką cenę do pomocy VAR? Już nie dadzą rady sami sprostać presji tej 30. kolejki? Może jednak spróbujmy im zaufać?
PS. I wieczorny finał całego zamieszania:
Dostaliśmy info od ESA,za dużo logistyki do ogarnięcia.Czyli gramy jak było ustalone,no problem. Zobaczymy co zrobić z VARem.
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) April 3, 2018
Inne artykuły o: Ekstraklasa | PZPN
-
ursynów