Odetchnęliśmy – to już naprawdę wrócił TEN Milik
Autor wpisu: Redakcja 19 kwietnia 2018 11:24
Arkadiusz Milik wrócił na dobre. To już możemy ogłosić. I nie ma co ukrywać, że się z tego cieszymy. Pierwszy raz od czasu kontuzji zagrał w podstawowym składzie Napoli, a jego gol pomógł w zwycięstwie nad Udinese 4:2.
Kilkanaście dni temu Arkadiusz Milik strzelił swojego pierwszego gola od czasu powrotu po kontuzji i rehabilitacji. To było w dramatycznym meczu z Chievo Werona, gdy w końcówce polski napastnik odwrócił losy spotkania – z 0:1 na 2:1 strzelając bramkę i asystując przy drugiej.
Z Udinese Milik wreszcie – pierwszy raz w Serie A od 19 sierpnia – zagrał w podstawowym składzie. Mecz okazał się zaskakująco trudny dla jego drużyny. Udinese w 40. minucie objęło prowadzenie, wyrównał Lorenzo Insigne w doliczonym czasie pierwszej połowy. Po dograniu Piotra Zielińskiego zresztą.
W drugiej połowie goście znów prowadzili – 2:1. Najpierw jednak gol Raula Albiola, a potem trafienie Arkadiusza Milika dały Napoli wynik 3:2.
Milik comme Lewandowski connaît le "plat du pied sécurité" et permet au Napoli de reprendre l'avantage #NapoliUdinese pic.twitter.com/gCBfOD1PHB
— Piłka & Nożna (@OwskiMateusz) April 18, 2018
Wygraną 4:2 przypieczętował w 75. minucie Lorenzo Tonelli.
Milik zszedł z boiska w 73. minucie przy owacji kibiców Napoli. To był niewątpliwie bardzo miły moment dla Polaka. I chyba można już śmiało ogłosić, że o formę Milika podczas finałów MŚ nie trzeba się martwić. To znów może być bardzo mocny punkt reprezentacji.
W niedzielę Polaków w barwach Napoli czeka największy hit sezonu – mecz z Juventusem!
???? On se lève tous pour Arek, Arek ???? pic.twitter.com/RKLBmtjqHF
— Piłka & Nożna (@OwskiMateusz) April 18, 2018
Inne artykuły o: Zagranica