Gdzie nam do skandali w Grecji… U nas żaden prezes z bronią po boisku nie biega

Autor wpisu: 12 marca 2018 10:34

Narzekamy na zamieszki na polskich boiskach? U nas to przynajmniej trenerzy i prezesi mają klasę. I więcej oleju w głowie niż np. właściciel PAOK-u Saloniki. Ten ostatni biegał po boisku z pistoletem za paskiem.  A dziś zawieszono rozgrywki w Grecji…

W Grecji doszło do sporego skandalu – w doliczonym czasie gry sędzia był zmuszony przerwać mecz na szczycie pomiędzy PAOK-iem (z Aleksandarem Projoviciem w składzie) a AEK Ateny. Co się stało? Do 90. minuty na tablicy wyników był bezbramkowy remis. Wtedy gospodarze zdobyli gola. Sędzia początkowo bramkę uznał, ale po protestach gości i konsultacji z asystentem uznał, że zawodnik był na spalonym i gola anulował. No i się zaczęło…
Oburzeni gospodarze dyskutowali z arbitrem nie mogąc pogodzić się z jego decyzją. Gdybyśmy na tym poprzestali, mielibyśmy jeden z wielu obrazków z naszych stadionów. Tyle że właścicielem PAOK-u jest Ivan Savvidis, jeden z najbogatszych Rosjan (i znajomy Władimira Putina), który postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Razem z ochroniarzami wszedł na boisko i chciał rozmówić się z sędzią. Dość szybko stracił panowanie nad sobą i zaczął wygrażać arbitrowi. Mało kto wówczas wiedział jednak, że krewki milioner ma przy sobie… broń. Ostatecznie sprowadzono go z boiska. Mecz nie został dokończony.

Dziś w związku z tymi wydarzeniami w trybie pilnym doszło do spotkania ministra sportu Grecji z premierem Aleksisem Tsiparasem. Efekt? Podjęto decyzję o zawieszeniu rozgrywek ligowych do odwołania…

Inne artykuły o: Zagranica

Wszystkie teksty, zdjęcia, grafiki i inne dane znajdujące się w serwisie Futbolfejs.pl chronione są prawami autorskimi.

Użycie skopiowanych lub pobranych materiałów bez pisemnej zgody Autora jest zabronione.

Serwis przeznaczony dla odbiorców posługujących się językiem polskim, ale mieszkających w krajach, gdzie zakłady bukmacherskie są legalne.

Projekt i realizacja Konrad Siuda & Stukot Pikseli