Milik wreszcie się strzelecko odblokował. I to w jak ważnym momencie!

Autor wpisu: 8 kwietnia 2018 20:08

Arkadiusz Milik strzelił pierwszego gola po wyleczeniu kontuzji i powrocie na boisko. I to w momencie, gdy Napoli bardzo tego potrzebowało – na 1:1 z Chievo w 89. minucie. Ostatecznie Napoli wygrało ten mecz 2:1.

Jakże ważna to sprawa w kontekście reprezentacji i finałów mistrzostw świata. Kadra potrzebuje Milika nie tylko zdrowego – choć to podstawa, ale i strzelającego gole. A dobrze wiemy, że z odblokowywaniem napastników bywa bardzo różnie.
Milik na to odblokowanie potrzebował pięciu meczów w Napoli i dwóch towarzyskich w kadrze, czyli w sumie siedmiu. W siódmym występie, od kiedy wrócił do gry, wreszcie zapunktował. Na razie we wszystkich tych spotkaniach Milik grał jako rezerwowy, nie inaczej było i tym razem.
Polski napastnik Napoli wszedł na boisko w 64. minucie, sześć minut później Maurizio Sarri wpuścił Piotra Zielińskiego i gdy obaj już na placu gry byli, mogli oglądać jak do bramki Napoli skutecznie strzela ich… były kolega z reprezentacji Mariusz Stępiński! „Były”, no bo na dziś Stępiński raczej jest bez szans, by do kadry wrócić. Choć z drugiej strony… Niedawno młody napastnik Cheivo w meczu z Milanem też strzelił gola i miał asystę. Forma chyba nie najgorsza.

Napoli swoich kibiców trzymało w nieprzyjemnej niepewności aż do 89. minuty. Wtedy właśnie skutecznie akcję wykończył Milik:

To w sumie jego drugi gol w Seria A w tym sezonie, ale tego poprzedniego zdobył jeszcze w sierpniu, przed kontuzją. W doliczonym czasie zwycięstwo Napoli dał gol Amadou Diawary.

Inne artykuły o: Zagranica

Wszystkie teksty, zdjęcia, grafiki i inne dane znajdujące się w serwisie Futbolfejs.pl chronione są prawami autorskimi.

Użycie skopiowanych lub pobranych materiałów bez pisemnej zgody Autora jest zabronione.

Serwis przeznaczony dla odbiorców posługujących się językiem polskim, ale mieszkających w krajach, gdzie zakłady bukmacherskie są legalne.

Projekt i realizacja Konrad Siuda & Stukot Pikseli