Marcelo: – Powinien być karny. Vidal: – Złodzieje

Emocje po wtorkowym meczu Realu z Bayernem powoli opadają. Szkoda, że po raz kolejny w tak ważnym meczu Ligi Mistrzów rozpamiętujemy nie tylko dyspozycję sportową piłkarzy, ale także niedyspozycję sędziów. Nikt, poza arbitrami spotkania, nie miał wątpliwości, że gościom należał się rzut karny po zagraniu ręką. Arturo Vidal naprawdę dosadnie skomentował pracę sędziów…

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Marcelo zagrał ręką po zagraniu Kimmicha.
Jerome Boateng, który nie mógł wystąpić w meczu ze względu na kontuzję, nie krył swojego oburzenia:

No penalty?!? Come on… ???? #rmafcb pic.twitter.com/arST1s1FMw

— Jerome Boateng (@JB17Official) May 1, 2018

Sam Marcelo nie zaprzeczał, że dotknął piłkę ręką: – Piłka uderzyła mnie w rękę, to prawda. A jeśli uderzyła mnie – powinien być karny. Ale sędziowie wiele razy mylili się też na naszą niekorzyść. Jednak jeśli powiem, że piłka nie uderzyła mnie w rękę, będę kłamcą.
Spokojnie całą sytuację ocenił kapitan Bayernu, Thomas Mueller. – Sędzia dobrze się spisał, nie odpadliśmy przez niego. To był szalony mecz, postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Jednak na końcu okazało się, że zabrakło nam trochę szczęścia. Szczęście i jego brak są ze sobą ściśle powiązane, co bardzo boli. Nie powinniśmy się jednak wstydzić. Niestety znów się nie udało. Musimy zadać sobie pytanie, dlaczego tak często nie trafialiśmy w bramkę i czemu ciągle popełniamy błędy w półfinałach.
Takim dyplomatą jak Mueller nie był Arturo Vidal. Chilijczyk, podobnie jak Boateng, pauzował z powodu urazu. W mediach społecznościowych dał upust swojej wściekłości na pracę sędziów. „Kolejny raz! Kryminalne gówno.” „Złodzieje” – tak dosadnie podsumował zawodnik wczorajsze wydarzenia na Santiago Bernabeu.