Boruc zabiera się za politykę? Pomidor…

Autor wpisu: 7 marca 2018 13:10

Artura Boruca ciągnie do polityki? Patrząc na fotkę, jaką zamieścił na swoim profilu na Instagramie i wpis na Twitterze, można by uznać, że coś w tym jest. Na razie jednak lepiej uznać to za żart. Będzie bezpieczniej…

Z Borucem ostatnio tak już jest, że rzuca różne pomysły na funkcjonowanie po zakończeniu kariery na Wyspach, co nieuchronnie zbliża się wielkimi krokami. Niedawno było przecież głośno o tym, że wraz z bokserem Andrzejem Fonfarą ma zamiar przejąć pierwszoligowe Zagłębie Sosnowiec, co ostatecznie skończyło się jedynie krótkim serialem z cyklu: Wiele hałasu o nic.
Potem mówiło się, że może wróci na stare lata do Legii, by jeszcze trochę pograć przy Łazienkowskiej, a następnie zostać w warszawskim klubie w innym charakterze – zresztą pytany o to kilka razy Dariusz Mioduski za każdym razem podkreślał, że w Legii dla Boruca drzwi zawsze będą otwarte.
No a ostatnio było o planowanym wyjeździe za ocean. – Futbol staje się dla mnie zwyczajnie nudny. Wyjazdy, ciągłe mieszkanie w hotelach zaczyna mi doskwierać. Potrafię sobie wyobrazić życie bez piłki. A przynajmniej tak mi się wydaje. Wciąż gram, dlatego wszystko wydaje się proste. Dopóki nie zakończę kariery, nie poczuję głodu futbolu – mówił Artur w wywiadzie dla tygodnika „Piłka Nożna”.

A co jest grane teraz?

Wszystko to oczywiście – jak na Boruca przystało – z lekkim przymrużeniem oka. Tak czy inaczej, fota na Instagramie – Francja elegancja, trzeba to przyznać.
Nie zmienia to wszystko faktu, że kariera Artura na Wyspach dobiega końca. W tym sezonie Boruc w Bournemouth jest tylko zmiennikiem Asmira Begovicia i w Premier League nie rozegrał żadnego meczu. Grał jedynie w rozgrywkach o Puchar Anglii i Puchar Ligi (łącznie 6 meczów). A że w czerwcu kończy mu się tam kontrakt, raczej trudno przypuszczać, by Artur został w Bournemouth jeszcze na kolejny sezon.

Inne artykuły o: Zagranica

  • zgubek

    Może się załapie na dobrą zmianę- jako bramkarz wyklęty.

Wszystkie teksty, zdjęcia, grafiki i inne dane znajdujące się w serwisie Futbolfejs.pl chronione są prawami autorskimi.

Użycie skopiowanych lub pobranych materiałów bez pisemnej zgody Autora jest zabronione.

Serwis przeznaczony dla odbiorców posługujących się językiem polskim, ale mieszkających w krajach, gdzie zakłady bukmacherskie są legalne.

Projekt i realizacja Konrad Siuda & Stukot Pikseli