Co się dzieje ze Stalą Mielec?

Autor wpisu: 17 października 2018 14:54

Do tego, że np. GKS Katowice słabo zaczyna sezon, każdy kibic 1. ligi zdążył już przywyknąć. Więc wielkim zaskoczeniem to nie jest. Ale już postawę mieleckiej Stali, można śmiało określić największym rozczarowaniem po 14-stu kolejkach Fortuna 1.ligi. Przecież oczekiwania przed sezonem były wobec tej drużyny naprawdę ogromne, a tymczasem podopieczni Artura Skowronka nie wygrali już od… 22 sierpnia! Czyli blisko od dwóch miesięcy!

Osiem ligowych kolejek bez zwycięstwa. Długa seria… Na pewno nie tak kibice Stali wyobrażali sobie jesień w wykonaniu swoich zawodników. Ale zacznijmy od początku i postawmy na liczby. Po 14-stu spotkaniach Stal ma na koncie 16 punktów. Trzy zwycięstwa, 7 remisów i 4 porażki. Mało imponująca statystyka. Gdy dodamy jeszcze do tego bilans bramkowy w postaci 11 goli zdobytych i 11 straconych, wygląda to jeszcze mizerniej. Mielczanie wprawdzie bramek dużo nie tracą, ale… tylko cztery zespoły w lidze mają tych goli zdobytych mniej. Może to właśnie tutaj powinniśmy szukać problemu Stali? Całkiem możliwe, bo także trener Artur Skowronek słabe punktowanie swojej drużyny również usprawiedliwia brakiem skuteczności. Na pewno odejście takich zawodników jak Arak czy Janota zdecydowanie osłabiło siłę ofensywną mielczan. I to jest pewnym usprawiedliwieniem. Do zespołu trafili jednak m.in Grzegorz Kuświk, Sebastian Bergier czy Grzegorz Tomasiewicz. Ciężko jest więc znaleźć przyczynę faktu, że druga najskuteczniejsza drużyna poprzedniego sezonu, ma teraz tak wielki kłopot ze strzelaniem bramek.
Na początku można było podejrzewać, że w Stali panuje po prostu „klątwa” Artura Skowronka z zeszłego sezonu, przyniesiona jeszcze z Suwałk.
Wtedy, po sześciu ligowych kolejkach, prowadzone przez Skowronka Wigry były jeszcze bez zwycięstwa. Zespół grał dobrze w piłkę, brakowało jednak bramek i zwycięstw. Wielu kibiców dziwiło się wtedy, dlaczego zarząd suwalczan nie zwalnia trenera. W Suwałkach postanowiono jednak zmienić skład. Do drużyny, w opcji „last minute”, doszli Łukasz Budziłek, Serhij Pyłypczuk i Laurentiu Iorga. Głównie za sprawą tej trójki i młodego Patryka Klimali (dziś już w Jagiellonii Białystok) zespół zaczął wtedy punktować, a ostatecznie skończył ligę na wysokim, 6. miejscu.
Może taki sam ruch wystarczyło zrobić teraz w Mielcu? Próbowano, bo 10 września do Stali trafił Grzegorz Kuświk, a dzień później Jonathan de Amo. Żaden z nich nie odmienił jednak losów swojego nowego zespołu. Najbardziej liczono na Kuświka, ale jak na razie napastnik strzelił jedną bramkę w lidze i jednego gola w Pucharze Polski. No właśnie, jeśli już mówimy o Pucharze…
Jak to mówią: jak nie idzie, to nie idzie. Nie poszło więc też w pucharowych rozgrywkach. Podopieczni Artura Skowronka odpadli już w I rundzie przegrywając 2:1 z Pogonią Siedlce, która od początku sezonu okupuje ostatnie lokaty drugoligowej tabeli. Trener Stali na pomeczowej konferencji nie ukrywał, że jest mu po prostu wstyd za ten wynik. Cóż… Trudno, żeby nie było.
Kibice liczyli na rehabilitację w lidze, ale od tego czasu, mielczanie zdobyli zaledwie trzy punkty. Niestety, nie po zwycięstwie, a po trzech remisach. W czym można doszukiwać się pozytywów? Chyba tylko w tym, że były to remisy z naprawdę silnymi zespołami: Odrą. Chrobrym i Chojniczanką.
Zarząd zespołu z Mielca jak na razie wytrzymuje presję i jakoś radzi sobie z tą sytuacją. Pytanie tylko: ile to jeszcze potrwa? Przed Stalą teraz bardzo ważny mecz z GieKS-ą. W Katowicach trenera już zmienili, nie jest wcale powiedziane, że za tydzień taka sytuacja nie nastąpi w Mielcu.

Inne artykuły o: I Liga | Stal Mielec

  • Dr3amcatch3r

    No dziwna sprawa z tą Stalą. Na papierze wszystko wygląda super. Fajny stadion, fajne nazwiska i sponsor. Gra też całkiem dobra, lecz wyników brak. Odblokują się pewno niebawem, ale do spełnienia przedsezonowych założeń może kilku punktów zabraknąć. Powodzenia!

Wszystkie teksty, zdjęcia, grafiki i inne dane znajdujące się w serwisie Futbolfejs.pl chronione są prawami autorskimi.

Użycie skopiowanych lub pobranych materiałów bez pisemnej zgody Autora jest zabronione.

Serwis przeznaczony dla odbiorców posługujących się językiem polskim, ale mieszkających w krajach, gdzie zakłady bukmacherskie są legalne.

Projekt i realizacja Konrad Siuda & Stukot Pikseli