Olimpia grała w „10”, bo… zabrakło młodzieżowców! Skorzystała Chojniczanka

Autor wpisu: 21 kwietnia 2018 17:21

Olimpia Grudziądz przegrała z Chojniczanką 0:1 i nie byłoby w tym nic absolutnie dziwnego, gdyby nie nietypowy przebieg spotkania. Olimpii w tym meczu… zabrakło młodzieżowców i musiała od 48. minuty grać w „10”, a po czerwonej kartce kończyć nawet w „9”! Tak, tej Olimpii, która za poprzedni sezon w Nice 1. Lidze wygrała klasyfikację Pro Junior System!

Zdarzenie absolutnie niecodzienne, jak wiemy, bo zespoły Nice 1. Ligi z reguły nie mają kłopotów z wystawieniem do gry młodych piłkarzy nawet, gdy trzeba ich w trakcie meczu zmieniać. Olimpia z Chojniczanką miała pecha, można powiedzieć. Po pól godzinie gry trener Dariusz Kubicki musiał zdjąć z boiska jednego młodzieżowca – Adriana Klimczaka, a już na początku drugiej połowy okazało się, że ten, który go zastąpił – Michael Olczyk także (z powodu urazu) nie nadaje się do dalszej gry! Trener Kubicki bezradnie spojrzał na ławkę, ale następnego młodzieżowca już się nie doszukał. Trzeba było grać w dziesiątkę. Wprowadzenie piłkarza starszego metryką – walkower dla rywali.
Już w doliczonym czasie czerwona kartka dla Adriana Bielawskiego i Olimpia kończyła w dziewięciu.

Sytuacja absurdalna, tym bardziej, że to właśnie Olimpia Grudziądz w poprzednim sezonie stała się wręcz wzorem pracy z młodzieżą. Kawał dobrej roboty wykonał Jacek Paszulewicz, a system wprowadzania młodych piłkarzy, a także sprowadzania utalentowanych młodzieżowców na wypożyczenia, sprawił, że Olimpia wygrała Pro Junior System zgarniając 1,3 miliona złotych nagrody.
Z tych najlepiej punktujących Jakub Wrąbel, Jakub Łukowski i Karol Angielski wrócili latem do ekstraklasowych klubów, Bielawski i Damian Ciechanowski z wieku młodzieżowca „wyszli”.
A Paszulewicza zimą, ni stąd, ni zowąd, pożegnano – na zdrowie dla niego, bo teraz z Katowicami walczy o awans do ekstraklasy. Z Dariuszem Kubickim drużyna wygrała tylko raz, 3 razy remisowała i 3 razy przegrała. Jest na dole tabeli, póki co na miejscu barażowym, a rywale sklasyfikowani niżej „czują krew”. No i jeszcze teraz zabrakło młodzieżowców… Jakże to wszystko szybko się potrafi zmienić.
Aby zachować sprawiedliwość, trzeba dodać, że Olimpia z drugiej strony nie ma jakiegoś bardzo starego składu. Przeciwnie. Owszem, średnią wieku zawyżają Mario Martinez, z przede wszystkim Marcin Kaczmarek, ale w pierwszej jedenastce nie brak i piłkarzy 22-, 23-, 24-letnich. Za… starych jednak, by pełnić rolę młodzieżowców.

Na wpadce Olimpii skorzystała Chojniczanka, dramatycznie potrzebująca punktów – o ile wciąż chce liczyć się w grze o ekstraklasę. Strata w Grudziądzu byłaby chyba już takim symbolicznym „gwoździem” może nie do trumny, a do bramy wjazdowej z napisem „Lotto Ekstraklasa”.
Gol Macieja Górskiego w 60. minucie nadzieje przedłużył, choć zdaje się, że gra ekipy Krzysztofa Brede wciąż daleka od oczekiwań. W końcu jednak jest przynajmniej zwycięstwo – po dwóch remisach i dwóch porażkach.

Wszystkie teksty, zdjęcia, grafiki i inne dane znajdujące się w serwisie Futbolfejs.pl chronione są prawami autorskimi.

Użycie skopiowanych lub pobranych materiałów bez pisemnej zgody Autora jest zabronione.

Serwis przeznaczony dla odbiorców posługujących się językiem polskim, ale mieszkających w krajach, gdzie zakłady bukmacherskie są legalne.

Projekt i realizacja Konrad Siuda & Stukot Pikseli