Francja dla początkujących, czyli jedziemy na EURO (1)

Autor wpisu: 18 grudnia 2015 08:33

Choć dogadać się z nimi nie idzie, to są narodem niezwykle ważnym, gdyż wymyślili śmierdzący ser, Napoleona i gilotynę.

Jak powszechnie wiadomo ludzie pochodzą od małpy, a Francuzi od żaby. Pierwszymi Francuzami znanymi historii byli Asterix i Obelix, którzy bali się tylko jednego. By niebo nie zwaliło im się na głowy.
Mówią nie po naszemu, się znaczy mówią po francuskiemu, co powoduje, że nie wiadomo, co mówią. Choć dogadać się z nimi nie idzie, to są narodem niezwykle ważnym, gdyż wymyślili śmierdzący ser, Napoleona i gilotynę. Aby dogłębnie przetestować ten ostatni wynalazek wymyślono rewolucję, gdyż rewolucja to zorganizowana zadyma na masową skalę, kiedy to można obciąć głowę jakiemuś królowi.
A może byśmy tak skopali tyłki Anglikom? Czytaj TUTAJ
Niestety zabawa polegająca na ścinaniu głów monarszych po dwóch razach się kończy. Po zgładzeniu króla Francuzi wymyślili więc Napoleona, czyli kurdupla w dziwnym kapeluszu, który został cesarzem, bo król był już niemodny.
Mieli też znaczne zasługi na polu kultury. Wymyślili wieżę Eiffla, modę, impresjonistów i Amelię. Poza tym kochają dobre jedzenie i wino, co stanowi płaszczyznę poszukiwania porozumienia. Z mojego punktu widzenia, jeśli ktoś lubi dobrze zjeść i wypić, to da się z nim dogadać. Czasem tylko ręce bolą.
Skoro Polska zakwalifikowała się do EURO, to wraz z naszą drużyną do Francji pojadą kibice, gdyż kwintesencją bycia kibicem jest kibicowanie. Kibicowanie na stadionie ma znakomitą wyższość nad kibicowaniem przed telewizorem, więc inwazja na Francję polskich kibiców jest nieunikniona. Do tego możemy liczyć na posiłki z Albionu, gdzie nasi wzięli już Londyn. Można powiedzieć, że Francja jest otoczona.
Jako frankofil niezrzeszony postaram się Państwu przybliżyć ten kraj i pomóc spędzić miło czas między meczami, by z pobytu – poza radością z gry naszej drużyny, oczywiście – pozostały miłe wspomnienia. Ja takie z Francji przywiozłem, czego i Państwu życzę.
To be continue, czyli po francuskiemu à suivre.

Inne artykuły o: Blogi

Wszystkie teksty, zdjęcia, grafiki i inne dane znajdujące się w serwisie Futbolfejs.pl chronione są prawami autorskimi.

Użycie skopiowanych lub pobranych materiałów bez pisemnej zgody Autora jest zabronione.

Serwis przeznaczony dla odbiorców posługujących się językiem polskim, ale mieszkających w krajach, gdzie zakłady bukmacherskie są legalne.

Projekt i realizacja Konrad Siuda & Stukot Pikseli