Fałszywa zbiórka, czyli jak mnie telepie ze złości
Autor wpisu: Konrad Siuda 13 lipca 2017 09:53
Trzeba z nadzieją czekać na jak najbardziej surowy wyrok sądu. Gość powinien po łapach dostać tak, by inni jemu podobni jak najdalej trzymali swoje od takich oszustw
Piszę, bo mnie telepie ze złości. Być może ktoś z Państwa natknął się na zbiórkę pieniędzy na rzecz chłopca chorego na raka oznaczonego tagiem #bojesieciemnosci, a która jest najpodlejszym oszustwem?
Chłopiec istnieje, ale jest zdrowy, ze zbiórką nie ma nic wspólnego ani on, ani jego rodzice. Pieniądze, i to niemałe, bo 500 tys. złotych, nie trafiły do Antosia tracącego wzrok z powodu nowotworu oka, jak to ogłosił prowadzący zbiórkę, ale na jego prywatne konto.
I nie rzecz w tym, że owy człowiek oskubał na 100 tysięcy państwa Lewandowskich, którzy wsparli zbiórkę (pieniądze odzyskali). Swoją drogą chylę czoła przed Robertem Lewandowskim za zaangażowanie i wsparcie dla takich działań charytatywnych.
Najbardziej telepie mnie jak pomyślę, o tym, że emocjonalny pokurcz wykorzystał odruch serca wielu ludzi dla własnych celów. Ci wszyscy, którzy wpłacili nawet małe sumy, zostali haniebnie wykorzystani. I nawet jeśli ten człowiek, który niby powiedział „przepraszam”, zwróci pieniądze, to zmarnował coś znacznie cenniejszego niż pół miliona. Zmarnował współczucie, chęć bezinteresownej pomocy innemu człowiekowi i po prostu wiarę w człowieka. I mówiąc wprost niech sobie owe przepraszam wsadzi tam, gdzie słońce nie dochodzi. Czy dotarliśmy do momentu, kiedy ci wszyscy, którzy chcą wesprzeć innych w potrzebie, są bandą frajerów w konfrontacji z cwaniakami? Czy organizator tej trefnej zbiórki jest w ogóle w stanie zdobyć się na wysiłek intelektualny, by ocenić, jakie szkody społeczne spowodował? Nie da się ich wymierzyć pieniędzmi. Żadnymi.
Bo odruch serca i współczucia dla innego człowieka jest bezcenny. Niezależnie od wysokości wpłaconej kwoty. A wyciąganie łapy po wdowi grosz znamionuje podłość najniższego sortu.
Animator oszustwa został już na szczęście zatrzymany, a prokuratura prowadzi śledztwo. Teraz trzeba tylko z nadzieją czekać na jak najszybszy i jak najbardziej surowy wyrok sądu. Gość powinien po łapach dostać tak, by inni jemu podobni jak najdalej trzymali swoje od takich oszustw.
Celowo nie wymieniam nazwiska owego człowieka, by nie popełnić błędu tych, którym umknęła wzmianka o Herostratesie (dla sławy spalił jeden z cudów antycznego świata Artemizjon w Efezie i upraszczając historię został skazany na zapomnienie, ale jak widać nie zapomniano o nim). Są czyny, które należy zaliczyć do społecznego, skandalicznego wandalizmu godnego tylko najwyższej pogardy, i zapomnieć czym prędzej.
Zamiast zajmować się nimi, warto pochylić się nad tymi, którzy wymagają naszej pomocy. Oni nic w tej sprawie nie zawinili, a poniosą konsekwencje. To ich dotknie sceptycyzm darczyńców.
Inne artykuły o: Blogi